sobota, 8 lutego 2014

Tym razem postawiłam głównie na kolorówkę i markę REVLON. Moim zdaniem jest do jedna z lepszych marek drogeryjnych, kosmetyki są świetnej jakości, długo się utrzymują, jakościowo są nawet lepsze od niektórych produktów "high end'owych" za nieporównywalnie niższą cenę.

Revlon Just Bitten Kissable Balm Stain - Barwiący balsam do ust w kolorze 001 Honey Douce






Revlon Super Lustrous Lipstick Nawilżająca pomadka do ust w kolorze 613 Just Enough Buff







Revlon Colorstay 16hrs - 4 cienie, w kolorze 575 Delightful

 





Manhattan Long Lasting - błyszczyk





Ingrid automatyczna kredka do oczu z gąbką, czarna






A teraz coś czego nikomu nie trzeba przedstawiać :) - suchy szampon z Batiste. Nie miałam jeszcze tych zapachów, zobaczymy jak się sprawdzą, jednak na pierwszy rzut oka bardziej podoba mi się ten orientalny.





Recenzje zakupionych kosmetyków na pewno niedługo zaczną się pojawiać :)

PS.
Udało mi się w końcu wykończyć ten nieszczęsny micel z Dermedic. Dlaczego nieszczęsny ? - chętnych zapraszam DO TEGO POSTA
Zaczynam testowanie tego z Loreal - zobaczymy jak się sprawdzi :)

0 komentarze:

Prześlij komentarz